Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Sypialnia

Pon Paź 30, 2017 6:58 pm
First topic message reminder :

Sypialnia - Page 6 16

Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Sro Lip 24, 2019 5:13 pm
Wsłuchiwał się w jego głos, to jak wypowiadał każde poszczególnie słowo. W tym wyjątkowym momencie nie wierzył mu, nie ufał żadnemu z jego słów. Czemu? Wiedział, że ma do czynienia ze złodziejem. Tak jak nie gardził nim, nie potępiał tego co robił, by sobie dorobić, tak wiedział, że w jego fachu jedną z rzeczy, które są wręcz niezbędne była właśnie umiejętność kłamania. To coś bez czego się po prostu nie obędzie. Jak by mogło być inaczej? Złodziej, który nawet nie potrafi kłamać? Nie... nie pozostałby za długo w tym biznesie. Blef był potrzebny, a Mija miał wrażenie, że właśnie w tej chwili jego narzeczony używa go przeciw niemu.
-A czasami numerek lub dwa? Kocham Cię Jaeyoon, kocham, ale w tym momencie nie wierzę Ci. Nie będę Cię umoralniać... bo sam święty nie jestem, ale Ci nie wierzę. - odsunął się od chłopaka, a potem próbował wstać z łóżka. Poczuł paraliżujący wręcz ból głowy, który sprawił, że z jego oczu popłynęła łza... ale nie powstrzymało go to przed wydostaniem się z pod kołdry i wstaniem z łóżka. Z wielkim trudem zaczął się ubierać. Założył na siebie cieplejsze dresowe spodnie, a na górę koszulkę i bluzę z kapturem. I tak. Ubrania były czarne. I tak... zajęło mu to o wiele więcej czasu niż normalnie. Musiał się jednak ciepło ubrać, by mógł iść do kuchni zrobić sobie herbatę czy coś... ze wskazaniem na coś...
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 12:09 am
Mógł się spodziewać, że jego wyjaśnienia będą na nic. Jakby wrażenie, że jego organizm buntuje się przeciwko niemu po wczorajszej eskapadzie, nie było wystarczające, musiał się jeszcze zmagać z uczuciem jakby ktoś przywalił mu w brzuch. Nie, seks nie był dla niego istotny, ale rozumiał koncept zdrady i o ile wydarzenia z wczoraj mogły paść blisko tej definicji, do samego stosunku nie doszło. Ale nie wiedział jak przekazać to chłopakowi. Patrzył w milczeniu jak ten wstaje i westchnął głęboko, samemu podnosząc się do siadu. - Miya... - rzucił za nim, a jego głos załamał się przez chrypkę, która postanowiła właśnie teraz dać mu znać, że z jego gardłem coś jest nie tak. Odchrząknął i odrzucił kołdrę, stając boso na podłodze i krzywiąc się trochę na ból, który zalał jego kostkę, po czym pokuśtykał za chłopakiem, łapiąc go za łokieć zanim ten zdążył przejść przez próg. - Nie wiem co mogę zrobić, abyś mi uwierzył, ale nie zdradziłem cię, do cholery. To była okazja... Niespodziewana i obiecująca, która skończyła się jak widać - mruknął, spoglądając na swoją zabandażowaną kostkę. - Jakbym ją przeleciał to nie musiałbym uciekać oknem - dodał, mając nadzieję, że to nie pogorszy sprawy. Tak, to też robił, kiedy nie był w stałym związku. Po seksie ludzie byli nieuważni, łatwi do oszukania, często szli spać, ignorując fakt, że w ich mieszkaniu jest ktoś obcy. Ucieczka oknem na pierwszym pierwsze nie oznaczała stosunku. A przynajmniej dla Yoona, dla którego było to oczywiste.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 10:46 am
Nie zareagował na swe imię, zupełnie też zignorował chrypkę swego partnera. Sam w sumie czuł się tak bardzo źle, że najzwyczajniej w świecie mógł tego nie zarejestrować. Zdarzało się, choć w sumie nie chorował tak często obecnie. Kiedyś zdarzało mu się o wiele częściej. Obecnie jednak wolał całkowicie ignorować chłopaka, a zareagował dopiero wtedy kiedy ten podszedł do niego i złapał go za łokieć. Popatrzył na niego wzrokiem, w którym widać było ból, głównie fizyczny. Skrzywił się lekko nie chcąc tak stać przy drzwiach, ale chyba musiał wysłuchać partnera. Nie miał większych opcji na ucieczkę, nie czuł się na siłach, by bronić się teraz. Choć może jak adrenalina podziała? Wtedy nawet słabsze od niego kobiety są w stanie podnosić cięższe rzeczy, niż by się po nich można było spodziewać. Czy jednak teraz Yoon tak wkurzy Miyamoto?
Zamiast jednak agresji popatrzył na narzeczonego ze łzami w oczach, łzami bólu i rezygnacji. Chciał mu wierzyć, ale zdrowy rozsądek kazał mu wątpić. Przecież on kłamie... przecież to Miya wmawiał sobie ten cały cholerny związek, a Yoon pozwalał mu na tą wersję? A może w tym momencie Miya nie myślał racjonalnie i narzekał jak każde chore dziecko?
-Po seksie też mogłeś uciec? Nie wiem... Ubierz się... poczekaj... - odsunął się od mężczyzny i zaczął szukać mu czegoś w swej szafie.
-Musisz się ciepło ubrać! Masz podobny wzrost jak ja... więc powinno na Ciebie wszystko pasować ode mnie. - stał przed szafą bardzo starając się skupić, na tyle przynajmniej by znaleźć coś do ubrania dla partnera.
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 11:09 am
Widząc łzy w jego oczach podniósł dłoń, aby pogłaskać go po policzku, ale opuścił ją w połowie drogi, uznając, że nie będzie mu się tak narzucać. Czuł się trochę jakby stąpał po polu minowym. Nie miał jeszcze sytuacji, w których tak bardzo zależałoby mu na związku i musiał go w ten sposób ratować. Miał swoje lata, ale Miya był dla niego pierwszym tak głębokim zaangażowaniem i Yoon nie do końca wiedział jak mu to przekazać, aby zrozumiał, że mu nie w głowie były zdrady i ranienie go.
Otworzył usta, aby zaprzeczyć, ale rozmyślił się i je zamknął, zamiast tego kiwając głową na zgodę. Poczeka, to jest łatwe. Jednak kiedy zobaczył, że ten tak po prostu stoi przed tą szafą i mówi, podszedł do niego powoli, aby nie drażnić kostki, i objął go w pasie, kładąc mu głowę na ramieniu i nad nim zaglądając go szafy. - Posiadasz cokolwiek co nie jest czarne? - spytał żartobliwym tonem, próbując zmienić nastrój panujący w pokoju. - Do ciebie wieczne emo pasuje, nie wiem jak ze mną - dodał, przekrzywiając głowę, aby pocałować go w szyję, z każdym pocałunkiem zjeżdżając trochę niżej. Złota zasada, jak nie wiesz co powiedzieć to po prostu odwróć uwagę. Miał nadzieję, że kryzys został na jakiś czas zażegnany i spędzą trochę czasu w spokoju. A jak kiedyś temat wróci to Yoon być może będzie lepiej przygotowany na obronę.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 11:32 am
W pierwszym momencie, czując jak partner obejmuje go, spiął się, ale nie miał sił by odtrącać go czy też walczyć z tym... przynajmniej w tej chwili. Zresztą ciepło jego ciała było czymś czego potrzebował. Przynajmniej na plecach miał coś co ogrzewało go! Więc nie było też sensu, by odsuwać go od siebie. Nawet uśmiechnął się lekko słysząc pytanie chłopaka. Dobre pytanie. Czy coś miał w szafie co nie było czarne? W sumie miał!
-Mam! Granatową bluzę! W sumie mam jasny dres, którego nigdy nie nosiłem. Tata mi kupił do spania, prosząc bym chociaż raz ubrał się w coś przyjemniejszego w odbiorze. - pytanie brzmi gdzie coś takowego schował... bo w sumie to nie było coś co miał ochotę na siebie włożyć. Jednak było nowe i czyste! Więc powinno się nadawać dla jego partnera!
Przechylił lekko głowę w bok, tym samym pozwalając by mężczyzna całował go po szyi. Lubił w sumie takie drobne subtelne gesty, które mogły oznaczać sympatię.
-Mam też białą koszulkę... chyba jeszcze mam... jak coś widzisz tu w innym kolorze, a ja to przeoczyłem to częstuj się! Niektórych ubrań nie noszę, a może coś jest co tata mi zostawił... - jeśli chodzi o kupowanie ubrań to kupował sobie, ale w sumie tylko przez internet, ale wszystko co było bardziej eleganckie czy w innych kolorach pochodziło od ojca. Pewnie on sam też nie chodził po sklepach... a może? Może wybrał garnitur czy dwa. Kimona dostawał od babci. Taki uroczy wyjątek od zasady!
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 11:50 am
Kiedy chłopak pomimo spięcia jednak go nie odrzucił, Yoon w ramach podziękowania pogłaskał go po brzuchu. A więc mógł odetchnąć, przynajmniej na razie. Słuchał go, jednocześnie przesuwając wzrokiem po wnętrzu szafy i szukając czegoś, co mógłby na siebie włożyć. Czarnych ubrań też by nie odmówił, poprzednia uwaga była żartem, ale faktycznie zwykle nosił jednak inne kolory, a przynajmniej nie ubierał się cały na czarno. Jakby tak chodził po ulicach to wyglądałby aż zbyt jak złodziej, wraz z oczami wiecznie szukającymi dobrej okazji, a przecież pozory trzeba zachowywać.
Kiedy zszedł pocałunkami do nasady jego szyi, delikatnie go ugryzł i odsunął się, aby obejść go i samemu zbliżyć się do szafy. Przesunął kilka rzeczy i znalazł spodnie od dresu, o których wspomniał chłopak, a potem zgarnął jedną z jego czarnych bluz, ignorując fakt, że przed chwilą na ten kolor narzekał. Ubrał to na siebie szybko i wrócił do Miyamoto, zakładając mu ręce na szyję i podchodząc dość blisko, aby ich nosy się stykały. - Czarny jednak nie jest taki zły - zapewnił go i uśmiechnął się, po chwili przekrzywiając głowę, aby złożyć powolny pocałunek na jego ustach. Odsunął się od niego i nieelegancko pociągnął nosem, po czym zaśmiał się cicho. - Nigdy więcej seksu w deszczu - poinformował go na przyszłość. Nie było źle, ale czy naprawdę było warto? Yoon nie był tego taki pewny.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 12:00 pm
Uśmiechnął się szerzej czując kolejny pocałunek, ale po chwili też grzecznie odsuną się, by partner mógł swobodnie wybrać sobie co chce na siebie założyć. Nie miał żadnych wymagań do tego co miał nosić jego narzeczony. Nie był osobą, która narzuca coś z wyglądu. To, że sam pokrywał swe ciało tatuażami nie oznaczało, że wymuszał to na swoim partnerze. Yoon podobał mu się taki jaki był. Z jego zmianami kolorów włosów, sposobem ubierania i przystojna buźką. Wszystko było w nim takim jakie powinno być, choć pewnie nie obraziłby się jakby zobaczył go kiedyś w garniturze... no ale to już zostawmy na czas kiedy nie będą chorzy!
-Tobie wszystko pasuje. Każdy kolor. - nie chciał rzucać fałszywymi komplementami. Tak właśnie myślał. Odwzajemnił jego pocałunek, a potem ruszył szukać chusteczek. Nawet znalazł całe opakowanie, które dał chłopakowi. Cóż... tak chyba będzie wygodniej.
-Zrobię herbatę i zamówimy coś do jedzenia do domu. Coś gorącego... może ramen... w Korei jada się ramen? - a może oni jadali tylko to coś na k... w tej chwili nie potrafił sobie przypomnieć. Tak. Ciężko zbierało mu się myśli, aczkolwiek ruszył w stronę kuchni, by zaparzyć im herbaty!
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 12:32 pm
Uśmiechnął się do chłopaka w reakcji na komplement i pokręcił głową. Nie przepadał za takimi pustymi słowami, ale właściwie zrobiło mu się miło. Co się z nim działo. Normalnie wywróciłby oczami i zbył tego typu słowa, ale teraz naprawdę docenił to, że Miya w ogóle chciał go komplementować. Czy ten chwilowy kryzys był najwidoczniej czynnikiem zmieniającym to, co Yoon doceniał w życiu. Nie widziało mu się po raz kolejny siedzieć na wycieraczce pod drzwiami. Był w stanie to zrobić, oczywiście, ale wolałby jednak uniknąć takiej potrzeby.
- Dzięki - mruknął, biorąc od chłopaka paczkę i od razu dmuchając nos. Od razu lepiej mu się oddychało, więc odetchnął głęboko i pokiwał głową na plan chłopaka. - Tak, jemy tu ramen. Podejrzewam, że przepis jest trochę inny niż wasz, ale ogólnie to raczej to samo - odparł i wzruszył ramionami. Ciepła zupa z makaronem, ciężko zrobić to szczególnie inaczej, przynajmniej w jego mniemaniu. - Nie jadam na mieście, więc nic ci nie polecę - ostrzegł go tylko. Znaleźć też mu nie pomoże, bo unikał internetu jak ognia. Brak telefonu czasem dawał mu się we znaki, ale mimo wszystko niewykrywalność miała w sobie więcej plusów niż minusów. Ruszył za chłopakiem do kuchni i wgramolił się na krzesło przy wyspie kuchennej. Bywał w tym mieszkaniu tak wiele razy, że czuł się już jak u siebie. - Jakieś plany na dzisiaj? - spytał, wyciągając z opakowania nową chusteczkę, którą zaczął bezmyślnie rozrywać na małe kawałeczki.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Czw Lip 25, 2019 1:04 pm
Słysząc słowa mężczyzny skrzywił się lekko, miał nadzieję, że Koreańczycy nie spierdolili tej prostej zupy! No ale z drugiej strony z kararem i tak ciężko poczuć smak? Tak. Choć z drugiej strony kataru jeszcze nie miał Miya. Miał za to potężny ból głowy, a gardło zaczynało dawać mu znaki, że nic bardziej trwałego nie przyjmie. Zupa więc wydawała się najrozsądniejszą opcją. Tak mu się wydawało w tym momencie. Kojarzył, że w domu dostawał zupę podobną do ramenu, kiedy był chory. Ot delikatniejszy jeszcze rosołek, podawany głownie dla dzieci... a jego traktowali do dziś jak dziecko więc pasowało. Nie był jednak do końca przekonany, czy takie coś gotowali w Korei, plus nie znał nazwy tej zupy. To też stwarzało swego rodzaju problemy.
W kuchni zajął się robieniem herbaty, by po chwili postawić przed nimi dwie sporej wielkości filiżanki z parującym, gorącym naparem z zielonej herbaty. Miał też białą i taką zwykłą czarną, aczkolwiek wydawało mu się, że zielona będzie najlepsza?
-Chcesz może imbiru i cytryny? Można też dodać miodu! Imbir działa przeciwzapalnie i jakoś tam... ja do swej dodam imbir i miód, bo wolę słodkie. - bez zastanowienia do swej filiżanki dodał sproszkowany imbir, a potem dodał młynnego miodu, zaczął mieszać wolno by wszystko się ładnie rozpuściło i połączyło.
-W internecie poszukam jakaś restauracje japońską... ramen nas rozgrzeje, ma też w sobie imbir, ale też wodorosty. Babcia mówi, że wodorosty są dobre na wszystko. - babcie skarbnica wiedzy wszelakiej! Szczególnie tej dotyczącej jedzenia czy też przypraw. Najlepsza herbata? Oczywiście to ta od babci!
-Dziś? Teraz jestem przecież na wykładzie! Nie widzisz? Oczywiście, że łóżko! Musimy ogarnąć się... jutro chcę pojawić się na uczelni. - albo przynajmniej pojutrze! Nie no. Miał szczerą nadzieję, że pojawi się następnego dnia na lekcji ze swym profesorem od fortepianu. Bardzo lubił akurat te zajęcia. Dzięki nim grał technicznie coraz lepiej.
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Sob Sie 03, 2019 10:54 pm
Kiedy tylko pojawiła się przed nim filiżanka, porzucił swoją misję zapewnienia chusteczce jak najbardziej bolesnej śmierci, aby objąć obiema rękami naczynie i przyciągnąć je bliżej siebie. Nachylił się nad herbatą, aby para delikatnie ogrzała jego twarz, a zapach wypełnił jego nozdrza. Zaciągnął się głęboko i westchnął z zadowoleniem. Czasami takie małe przyjemności znaczyły naprawdę wiele, zwłaszcza, że Miya robił naprawdę dobrą herbatę. Nie to co ta najtańsza zalewana wodą z zakamienionego czajnika - który z każdym użyciem groził pożarem całego mieszkania - do której Yoon przywykł. Na pytanie podniósł na chłopaka przerażony wzrok i zakrył dłonią górę swojej filiżanki, zupełnie jakby ten próbował wsypać mu ten imbir siłą. - To bezczeszczenie herbaty - poinformował go, z całkowitą powagą. Nie interesował się życiem na poziomie, czy jakimikolwiek zasadami kultury osobistej, ale wiedział tyle, że do zielonej herbaty niczego się nie dodaje. Albo przynajmniej on nigdy nic nie dodawał i zrobił z tego zasadę dla wszystkich.
Mruknął cicho na zgodę, po czym dmuchnął w swoją herbatę, aby odgonić trochę pary. - Babcia musi wiedzieć co mówi - zgodził się z nim, ale bez większych emocji w głosie. Nie posiadał takiej osoby w swoim życiu, nie patrzył na nikogo z podziwem, ani ze świadomością, że ta osoba powie mu prawdę i pomoże. Także wolał zostawić temat w spokoju, a skoro wodorosty według babci były dobre na wszystko to tłumaczyło dlaczego ludzie jadali zupę z wodorostów na urodziny. Nie on, ale inni tak.
- Hm~? - rzucił z błyskiem zainteresowania w oczach, kiedy spoglądał na chłopaka pytająco. - A więc od jakiego przedmiotu jestem wykładowcą? - upewnił się, wyciągając rękę, aby przesunąć palcami po jego przedramieniu, aż do dłoni. Uśmiechnął się do niego zachęcająco, korzystając z faktu, że temat jego domniemanej zdrady zszedł na boczny tor. Teraz mogli się pobawić.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Pon Sie 05, 2019 7:33 pm
No cóż. Czyli w tym momencie Miya zbezcześcił herbatę! Bywało i tak. Cóż. Nic na to nie można poradzić! Było odrobinkę za późno, a sam pianista jakoś bardziej się tym nie przejmował. Wiedział, że imbir i odrobina miodu pomogą mu stanąć na nogi. Wierzył w słowa babci, że imbir ma działanie zbawienne przy przeziębieniach, w sumie w innych rzeczach też, ale w tym momencie chciał się skupić tylko na tym! Dodał więc do swego naparu dodatków, a potem zaczął bardzo wolno pić, czując jak bardzo ciepły napój rozgrzewa go od środka.
Przez chwilę milczał. Nie odpowiadał na żadne słowa chłopaka, ani te dotyczące herbaty, ani babci. Wolał ten czas poświecić na delektowanie się herbatą. Jednak na pytanie odnośnie szkoły, czy chociaż krążące wokół tej tematyki, postanowił odpowiedzieć. Zapowiadało się na zabawę, a tego nie chciał odpuścić, szczególnie jeśli miałby bawić się z kimś tak przystojnym jak Yoon.
-Teorii... czego tylko chcesz teorii... Czego chciałbyś mnie nauczyć? Czy może jednak prowadzi pan zajęcia praktyczne? Jestem bardzo pilnym uczniem! - pilnym, prawie grzecznym i uprzejmym. Do tego tak bardzo posłusznym... tak... bardzo... jak śpi!
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Pon Sie 05, 2019 9:19 pm
Przesunął opuszką palca po brzegu filiżanki, w pewnym momencie wypadając z toru i wpadając czubkiem palca w gorący napój. Skrzywił się nieznacznie w reakcji na delikatnie poparzenie, ale jedynie wsunął palec do ust i w ten sposób spróbował je chociaż odrobinkę załagodzić. Kiedy sytuacja była opanowana, powolnym ruchem wyciągnął palec z ust, spoglądając niewinnie w stronę Miyamoto. - Hmm.. - mruknął w reakcji na jego słowa, uśmiechając się jednym kącikiem ust i lustrując go wzrokiem z góry do dołu. Nie zaszkodzi im się trochę pobawić, a jako że Miya zdawał się być za, to nic nie stało na przeszkodzie. Yoon już od bardzo dawna nie był w szkole, a na uczelni wyższej ani razu nogi nie postawił, ale granie wykładowcy przecież nie może być aż tak trudne. Podniósł herbatę do ust, aby popić odrobinę i odstawić ją z powrotem na blat. Poparzony język przeszkadzał mu jeszcze mniej niż palec, więc nawet nie pokazał po sobie bólu. Był nawet przyjemny. - Pilny uczeń? Dla pilnych uczniów jestem w stanie rozszerzyć materiał o pewne... praktyczne umiejętności. Ale skąd mam pewność, że jesteś tak dobrym uczniem? - spytał, kręcąc palcem wzorki na jego dłoni, po czym podniósł rękę i zahaczył palec o kołnierz jego bluzy, aby pociągnąć go w dół i spojrzeć na jego liczne tatuaże. - Będziesz musiał mnie przekonać, ja widzę przed sobą tylko łobuza - poinformował go, zniżając trochę ton głosu, próbując brzmieć jak jakiś poważny profesor na uniwersytecie. Chociaż w życiu żadnego nie słyszał. Nieważne.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Wto Sie 06, 2019 12:54 am
Wykładowca to też, o dziwo i wbrew temu co o sobie myśleli, też zwykły człowiek, a co za tym idzie bywali oni różni, mieli też różne wady czy zwyczaje. Nie można zatem źle udawać wykładowcę, skoro było ich na świecie tak wielu... zawsze do któregoś, nawet przypadkiem i nieświadomie, się można upodobnić. Sam Miya wpatrywał się w swego narzeczonego i uśmiechał się lekko. Sam ostrożniej pił herbatę, dzięki czemu oparzył się tylko odrobinę, co mu w sumie nie przeszkadzało. o wiele bardziej cieszył się tym, że dzięki herbacie było mu odrobinę cieplej. Mogło być dużo lepiej? Zdecydowanie, ale póki co nie miał co narzekać. Ciepło w domu, ciepły dresik, plus herbata? Trzeba będzie jeszcze wrócić do łóżka, ale to za chwilę!
-Jestem najlepszym pana uczniem, proszę mi wierzyć na słowo... albo dwa! - uśmiechnął się do narzeczonego, skoro mają się bawić, to trzeba było dostosować ton głosu i nawet słownictwo... choć w tym zakresie i tak nie odzywał się tak jak naprawdę to robił do swych wykładowców. Oj walić aż taką realność i to wszystko co łączyło się z uczelnią!
-Ja łobuzem? Mógłbym dla pana zrobić wszystko co pan sobie zażyczy. Proszę dać mi szansę bym udowodnił me zaangażowanie i poświęcenie. Proszę powiedzieć tylko słowo... co mogę zrobić? - ba, w tym momencie nawet się głęboko mu ukłonił... parę razy! Nawet nie patrzył mu w oczy, tylko skromnie spuścił wzrok. Oj... próbował udawać grzecznego chłopca.
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Wto Sie 06, 2019 1:14 am
Przekrzywił głowę na bok, wpatrując się w niego uważnie i próbując udawać jakiś autorytet. Z założenia nie patrzył na ludzi z góry, ale to udawanie nawet mu się podobało. Nie umiałby tak na co dzień, ale nikomu nie zaszkodzi odrobina rozrywki. Dość się w życiu nakłamał, aby to też przychodziło mu w miarę naturalnie. Umiał grać dziwkę, ucznia, normalnego przechodnia w tłumie, świadka kradzieży zamiast sprawcy, którym był. Masek miał sporo, tą będzie mógł dodać do kolekcji. - Na słowo uwierzyć nie mogę, młody człowieku. Wszyscy mieliby wtedy specjalne traktowanie. I przestałoby być specjalne - wyjaśnił mu spokojnym, trochę znudzonym tonem, ale nie spuszczał z niego kamiennego spojrzenia. Miał szczerą nadzieję, że żaden wykładowca się do jego narzeczonego tak nie zalecał w prawdziwym życiu, ale o to będzie musiał spytać w innym czasie, aby nie wyjść z roli.
- Wszystko? - upewnił się, stukając palcem swój podbródek. - Jesteś pewien, że wszystko? - dodał, chociaż nie dał mu czasu na odpowiedź, tylko przekręcił głowę tak, aby wyeksponować swoją szyję i tą nieszczęsną malinkę, która zaczęła ich mały kryzys. - Widzisz to? Masz być dobrym chłopcem i zrobić co możesz, abym zapomniał o jej istnieniu. Pokaż swoje umiejętności w praktyce - polecił mu, patrząc na niego spod półprzymkniętych powiek. Dawał mu wolną rękę, aby zrobił co chciał z tym kawałkiem skóry. Mógł zrobić swoją malinkę, ugryźć go, pociąć, co tam sobie wymyśli. Jaeyoonowi było obojętnie, chciał go mieć tylko bliżej i czuć jego dotyk.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Wto Sie 06, 2019 5:35 pm
Nie wiedzieć czemu, ale ta zabawa była jednocześnie zabawna i podniecająca, w pewnym sensie... ale może to przez infekcję, która szalała w organizmie chłopaka? Może przez to odbierał to w taki dziwny sposób? Czym by to nie było spowodowane i tak chciał się w to bawić. Chciał doświadczać czegoś nowego przy swoim narzeczonym, choć nadal gdzieś w te rozbrzmiewało mu to, że jego ukochany go zdradza... zdradził... będzie zdradzał. To było przecież oczywiste. Skoro raz poszedł bawić się ze starymi babami, czy z kim się tam nie pieprzył, to pewnie będzie więcej takich sytuacji. On potrzebował adrenaliny, a niestety nie dostawał jej przy Miyi. To było... kurwa...
-Ma pan całkowitą rację. Chcę być wyjątkowy w pana oczach. - mówił z powagą, ale dziwną determinacją, czymś co było szczere, a nie udawane pod grę. Wpatrywał się w mężczyznę i czekał na jego prośbę, zadanie, czy jak to jeszcze można nazwać. Czekał, a potem bez słowa podszedł do mężczyzny, objął go mocno, a potem ugryzł mocno szyję, tak gdzie miał malinkę, potem przyssał się do jego ciała tak, by zrobić coś większego... coś swojego co zakryje znamię po zdradzie. Coś co miało zakryć dowód na to, że Miya nie był wystarczającym argumentem, by nie pieprzyć się z innymi. Tak bardzo chciał zabić każdego z kim jego narzeczony się pieprzył podczas ich znajomości... z kim chciałby to robić. Tak bardzo, że aż podczas oznaczania jego ciała nie silił się nawet na delikatność.
Boo Jaeyoon
Boo Jaeyoon

Liczba postów : 179

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Wto Sie 06, 2019 10:58 pm
Chciał go sprowokować. Chciał, aby ten miał możliwość wyrzucenia z siebie wszystkiego, wylania na niego swoich emocji, nawet jeśli miałoby to zaboleć jego, albo i oboje z nich. Skoro słowa nie wystarczały, aby go przekonać, Miya musiał po prostu dać upust wszystkiemu, co się w nim kotłowało. Yoon nie zamierzał być w przyszłości ostrożniejszy. Narzeczony czy nie, miał profesję, która wymagała poświęceń. Jak sypianie z ludźmi nie było dla niego niczym takim, tak nie robił tego od kiedy zdecydował się na bycie z Miyamoto, ale z pracy rezygnować nie zamierzał. Dziwnej pracy, która mogła wzbudzać podejrzenia różnego typu, ale to wciąż był tylko, albo i aż, jego sposób na zarobek.
Uniósł brew, rzucając mu nieme wyzwanie i zdecydowanie się nie przeliczył. Bez żadnego oporu dał mu robić co ten chciał, poddał się jego dotykowi, a na ból zadany jego zębami zareagował tylko i wyłącznie głębokim jękiem. Zarzucił mu ręce na szyję i wplótł palce w jego włosy, aby za nie przyciągnąć go bliżej. Ta pozycja przypominała mu trochę jakby oddawał się jakiemuś wampirowi i miał ochotę się zaśmiać na tą myśl, ale jedyne co wyszło z jego ust to kolejny jęk zadowolenia. Uwielbiał czuć jego wargi na swojej skórze, niezależnie od tego jaki był tego cel.
Soo Miyamoto
Soo Miyamoto
Liczba postów : 203

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Sro Sie 07, 2019 10:11 am
Jego usta i zęby na szyi jego narzeczonego. Jego pragnienia, nadzieje i wszystko to czego się obawiał. Zasłonił istniejącą malinkę, tą swoją, a potem pocałował delikatnie miejsca, które oznaczył, w sumie nie poprzestał na jednym pocałunku. Zostawił na szyi kochanka o wiele więcej pocałunków, nie zdając sobie sprawy, że zaczął płakać. Może to nie było coś wielkiego, ot pojedyncze łzy, które spłynęły po jego policzkach, których nawet jego narzeczony nie mógł zobaczyć. W pewnym momencie przytulił się jeszcze bardziej, kładąc głowę na jego ramieniu, tak by wtulić się w zagłębienie jego szyi. Zapach ciała mężczyzny w pewnym sensie, w tym momencie go uspokajał, choć nie na tyle by przestał płakać.
-Zostaniesz ze mną do jutra? Czy będziesz musiał wyjść? Zostaniesz? Odpoczniesz... chwilę. - prawie błagalny ton głosu, prawie jak dziecko, które wie, że rodzic musi iść do pracy, a i tak usilnie próbuje sprawić by został w domu, przy nim, tak dłużej. Ech... to mogło być ciężkie, aczkolwiek jakąś szansę miał, by zatrzymać przy sobie tego mężczyznę do następnego dnia. W końcu przeziębili się, do tego jeszcze noga narzeczonego. Czy to jednak wystarczy?
-Czy jestem dla pana wystarczająco dobry?
Sponsored content

Sypialnia - Page 6 Empty Re: Sypialnia

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach