Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Go down
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Sypialnia Jina

Pią Lip 13, 2018 9:37 pm
First topic message reminder :

Sypialnia Jina - Page 2 8.Interior1_re

Hyeon Yun
Hyeon Yun
Liczba postów : 82

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Czw Paź 11, 2018 10:18 pm
I po co powiedział to? Teraz chłopak zostawił wszystko i tyle by było z robienia drugiego dania. Co miał teraz zrobić? Jak się zachować? Jak zareagować? Mówić dalej, czy może jednak zostawić to wszystko w spokoju? Nie chciał kłamać, jednocześnie też nie chciał zdradzać sekretów swego przyjaciela. W końcu Ichigo mu zaufał opowiadając mu o wszystkim. No niby nie twierdził, że to jakiś sekret, ale jednak... to chyba coś bardzo krepującego. Co robić? Co powinien zrobić?
-Wypadek... nie wiem czy mogę Ci powiedzieć. Może lepiej by obrażona truskaweczka sama Ci opowiedziała. To nie zagrażało jego życiu... chyba. Nie jestem pewien. Idź do niego i z nim porozmawiaj. Ja zrobię jedzenie, a jak będziecie już gotowi to zawołajcie mnie. - chyba tak będzie najlepiej. Niech opowie mu wszystko, skoro mieli budować coś razem, to Jin powinien o tym wiedzieć. Szczerość w związku czy też przyjaźni była bardzo ważna. No ale szczerość, która pada z ust odpowiedniej osoby, teraz gdyby opowiedział o wszystkim czułby się jak zdrajca. Nie chciał ranić Ichigo!
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Czw Paź 11, 2018 10:30 pm
Jin był kompletnie zagubiony. Nic w ciągu tego dnia nie zapowiadało nadejścia poważnych rozmów i tak grobowego nastroju. Spojrzał bezradnie wkoło siebie, na składniki do obiadu, potem na Yuna, jakby chciał się upewnić, że ten mówił serio. Albo dodać sobie odwagi, której potrzebował, aby faktycznie iść porozmawiać z Ichigo. O czymś poważnym. Zagryzł wargę i przez chwilę stał w bezruchu, po czym jednak podszedł od chłopaka, aby pocałować go w czoło i podziękować za zajęcie się jedzeniem. Po głębokim oddechu wyszedł z kuchni i skierował się do swojego pokoju, czując potrzebę zapukania przed wejściem. Nie pytajcie, sam nie wie dlaczego to w ogóle zrobił. Przekroczył próg i spojrzał na chłopaka znajdującego się w pokoju z niepewnym uśmiechem. Nie chciał sprawiać wrażenia jakby coś było nie tak. Było, chyba, ale sam nie wiedział nic na ten temat i nie chciał robić dramatu z czegoś, co może się okazać czymś nie tak poważnym.
- Hej - mruknął, podchodząc do chłopaka, aby obok niego usiąść. Był bardziej spięty niż by chciał, ale nie mógł na to nic poradzić. - Okej, nie chcę aby to zabrzmiało jakoś... dziwnie i nie denerwuj się, ale Yunowi wymsknęło się coś o twoim... wypadku? I nie chciał powiedzieć o tym nic więcej i zrozumiem jeśli nie będziesz chciał o tym mówić, bo nie znamy się znowu tak długo, ale... jakbyś chciał powiedzieć mi o co chodzi to... uh... chętnie wysłucham - wyrzucił wszystko z siebie, momentami mówiąc na jednym oddechu, a czasami robiąc zbyt długie przerwy, ale naprawdę chciał być wobec niego w porządku.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Czw Paź 11, 2018 10:57 pm
To nie tak, że był zły na cały świat i okolice i nie chciał mieć do czynienia więcej z tymi Koreańczykami. Nic z tych rzeczy. Poszedł sobie do pokoju by się uspokoić i nie krzyczeć na nich. Planował przecież tu być, w tym mieszkaniu, razem z nimi. Chciał oswoić się z poczuciem humoru Jina, z tym, że będzie musiał się kimś dzielić. To nie było takie proste jak by się wydawało. Potrzebował więc tej chwili wytchnienia, plus do tego mógł zjeść tą cholerną zupę. Następnym razem postawi na japońską kuchnie! Nie ma tak dobrze, że będą jeść tylko koreańskie jedzenie! Coś z kraju kwitnącej wiśni też przeniesie do tego mieszkanka.
Chciał się uspokoić, ale nie spodziewał się, że tak szybko Jin przyjdzie. Jeszcze mniej spodziewał się tego tematu. Przy tym wszystkim nie winił Yuna, że wygadał się. To jakby winić małe dziecko. Bezsensu!
-Spokojnie. On użył zbyt mocnego słowa... mogę o tym opowiedzieć. Zresztą widziało to sporo osób. Moje fanki o mało nie dostały zawału widząc to, ale od początku... bo zaczynam od końca. - od czego by tu zacząć, by Jin zrozumiał wszystko. To nie było ani ciekawe, ale miłe, no ale skoro chciał wiedzieć, to dobrze. Niech i tak będzie.
- Nazywam się Howard, mój ojciec jest Anglikiem. Wychowałem się i od dziecka, od wczesnego dzieciństwa wymagano zbyt wiele ode mnie. Rozumiesz? Zawsze mogło być przecież lepiej. Ojciec wbił mnie w chorą ambicje. Ciągle do przodu, nie ważne, że boli. Nie ważne, że padasz. Wstawaj. Jeszcze raz. Jeszcze raz. Kiedy uciekłem z domu, jak tylko mogłem wpadłem w to przed czym uciekałem, jeszcze bardziej. Uczyłem się, tańczyłem, grałem. Praca była najważniejsza. Dawałem z siebie wszystko, a nawet więcej w każdej aktywności, którą sobie narzuciłem. Byłem dla innych, byłem dla pracy, ale nie było w tym mnie dla samego siebie. Podczas jednego z występów moje ciało powiedziało stop i to dość znacząco i dobitnie. Zemdlałem z wycieńczenia. To był ten wypadek, który widziało wiele osób. Mój agent dał mi przymusowy urlop, a moja ciocia zabrała mnie do siebie. - to nie było aż takie straszne jak to pewnie przedstawił Yun, no ale teraz skoro zostało wszystko sprostowane można przestać panikować!
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Czw Paź 11, 2018 11:10 pm
Niepewnie zagryzł wargę, kiedy ten zaczął mówić i położył mu dłoń na udzie, aby... no nie wiem, okazać mu wsparcie? Zachęcić do mówienia? Kto go tam wie, sam nie był pewny czemu, ale miał wrażenie, że to dobra rzecz do zrobienia w takiej sytuacji. Tak wiec trzymając dłoń na jego nodze, i delikatnie głaszcząc ją kciukiem, słuchał opowieści. Od początku, jak Ichigo chciał. Słuchał go i raz na jakiś czas kiwał głową, dając mu znać, że rozumie, przyjmuje do wiadomości i ten może kontynuować. Kiedy w końcu dowiedział się o co chodziło, poczuł jednocześnie ulgę i zmartwienie. Ulgę przez to, że nie było to chyba tak groźne, a zmartwienie związane z nadzieją, że to się już nie powtórzy, że Ichigo już wie jak zająć się sobą. Przez chwilę Jinsung milczał, układając sobie fakty w głowie i przyswajając informacje. Potem jednak spojrzał na chłopaka i podniósł dłoń z jego uda do twarzy, aby przesunąć kciukiem po jego kości policzkowej i pogłaskać go po policzku. - Teraz już wiesz jak zajmować się sobą? - spytał o najważniejszą według niego rzecz, która wynikała z całej tej opowieści. Czy nauczył się na własnych błędach. - Czy do naszych obowiązków będzie należało pilnowanie, abyś się wysypiał? - dodał, chociaż żartobliwym tonem, to całkowicie poważnie. Chciał się nim zająć, jeśli ten wymagał tego typu opieki. Ichigo był dla niego istotny, więc Jin miał zamiar upewnić się, że nie stanie mu się krzywda.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Czw Paź 11, 2018 11:19 pm
Czy wiedział jak zajmować się sobą samym? Nie potrafił do końca odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiedział czy nauczył się czegoś na swoich błędach. Nie był pewien co będzie jak już będzie mógł znów wrócić na scenę. Może wejdzie w to wszystko głębiej niż wcześniej? Czy znów doprowadzi siebie do tego stanu? Jeśli zapomni się znów, jeśli nie będzie miał dla kogo zastopować, odpocząć, oddychnąć, to pewnie znów padnie, ale czy tym razem podniesie się? Nie znał odpowiedzi na to pytanie.
Sama dłoń na udzie nie przeszkadzała mu, w sumie nie zwracał na nią uwagi. Bardziej skupiał się na tym co mówił, a potem na chłopaku. Na jego reakcji. Na całej jego osobie, tym co chciał mu powiedzieć, a raczej o co pytał. To chyba było ważne.
-Ja... nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. - chciał być szczerym, nawet jeśli to będzie trudniejsze niż okłamanie chłopaka. Nie chciał rzucać słów na wiatr, obiecywać coś czego nie był w stanie zrealizować.
-Jak chcesz kontrolować ile śpię? Swoją drogą jeśli chcesz się opiekować mną to mogę za jakiś czas występować z wami. Inaczej... wy wystąpicie ze mną. Moje nazwisko załatwi nam całkiem niezłe miejsce do zagrania. - potrzebował grupy? W sumie nie wiedział czego potrzebował. Stanął na rozdrożu dróg. Może już czas pomyśleć o czymś?
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Czw Paź 11, 2018 11:30 pm
Skinął głową, doceniając szczerość. To wymaga odwagi i zaufania, takie otworzenie się przed kimś i okazanie niepewności. Jin to doceniał, nawet jeśli odpowiedź nie była zadowalająca. Jednak to nic, przecież od tego tu był i od tego był Yun. Aby wzajemnie się wspierać, dbać o siebie, dać sobie to, czego inni ludzie nie mogą, albo nie chcą dać. Swój czas, uwagę i wsparcie. Uśmiechnął się do niego w reakcji na to pytanie, jednak na resztę wypowiedzi pokręcił głową i uszczypnął go w policzek z poważną miną. - Rozmawiamy o twoim zdrowiu, a ty mi wyskakujesz z pracą. Nie, Ichigo, to temat na inny czas - poinformował go jak rodzic informujący dziecko, że nie można rozmawiać w kościele. Na wszystko będzie czas i o ile był mile zaskoczony propozycją, jak i oczywiście nią zaszczycony, to musieli to przełożyć na później. - Twój czas spania mogę kontrolować w bardzo prosty sposób jak zaczniesz sypiać w moim łóżku - rzucił za to w odpowiedzi na jego pytanie, uśmiechając się do niego znacząco. Szkoda tylko, że pomimo tak dobrego tekstu, sypianie w tym wypadku faktycznie ma być tylko spaniem. Szkoda dla Ichigo oczywiście! I nie żartował, nie do końca. - Chociaż raz na jakiś czas, raz w tygodniu powiedzmy, będziesz spać tutaj, albo ja u ciebie i będę pilnował twoich godzin snu - zaproponował taki układ z małym uśmiechem na twarzy. To będzie dla niego sama przyjemność, a jaka pożyteczna przy okazji!
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Czw Paź 11, 2018 11:47 pm
Oj no co poradzić? Ichigo słodka truskaweczka to cholerny pracoholik. Tu człowiekowi mów, że ma zadbać o siebie, a ten wyskoczy z propozycją pracy. Czy kogoś kto go zna może to dziwić? No właśnie nie, to w sumie takie typowe dla części Azjatów, że aż boli. Części, bo przecież całe narody nie robiły tak jak Ichigo! No właśnie. Jeszcze mieli w sobie ten zdrowy rozsądek, któego zabrakło jakże inteligentnemu człowiekowi. W innych widział problemu, chciał im pomagać. Jednak samemu sobie nie mógł pomóc.
-Mówisz tylko spać? Kurcze... ja na prawdę muszę się uzbroić w jakieś dobre pornole, bo widzę, że dwie dobre dupy mi będą odmawiać! - nie wiedzieć czemu, ale chciał pośmiać się, teraz on. Nawet jeśli za ten tekst zaraz dostanie przez łeb. Było warto! Nie ma co ukrywać. Choć tak. Przykre, że w tym układzie tylko Ichigo potrzebuje seksu. No ale nic. Będzie musiał sobie z tym poradzić. Na własną rękę. To smutne, ale dosłowne.
-Dobrze. Mogę raz w tygodniu sypiać u Ciebie, a Ty u mnie. Ciocia nie będzie miała nic przeciwko. Pewnie Cie polubi. To kochana kobieta. Chce niańczyć wszystkim moim znajomym. - no a matkuje tylko Ichigo. Nadal widziała w nim małe dziecko, które jest głupie i uparte, ale to nic! Może z tego jeszcze wyrośnie!
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pią Paź 12, 2018 12:02 am
Uśmiechnął się na jego słowa, doceniając to poczucie humoru, chociaż po chwili wywrócił oczami i przysunął się do niego bliżej, aby go pocałować. - Biedactwo ty moje - mruknął z nutą rozbawienia, zakładając mu ręce na ramiona i zaplatając je za jego szyją. - Na pocieszenie powiem ci tyle, że nie mówię "nigdy" - poinformował go i puścił do niego oczko. To, że czegoś nie potrzebował, nie znaczy, że nie potrafił tego robić, albo że go to jakoś odrzucało. Nie wiedział kiedy będzie gotów na jakieś zbliżenia, ale nie chciał całkowicie odmawiać Ichigo, skoro to było dla niego coś naturalnego. To mogło być ciekawe przeżycie, nawet jeśli myśl o nim nie dawała mu tego co większości ludzi.
- No i świetnie! W takim razie jesteśmy umówieni - ucieszył się i ponownie cmoknął go w usta. Myśl, że będzie mógł pomóc w czymś Ichigo była naprawdę miła. Świadomość, że może być mu potrzebny, poprawić tak istotny aspekt jego życia jakim jest jego zdrowie. W małym stopniu, przynajmniej na razie, bo później będzie mógł dodawać do kontroli takie rzeczy jak posiłki, zdrowie psychiczne i rozrywki. Na razie zacznie od snu, aby mieć pewność, że ten mdleć więcej nie będzie. Nie na jego warcie.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pią Paź 12, 2018 12:35 am
To tylko takie głupie szczeniackie żarty! Nic na siłę! Wiedział doskonale, że nie powinien nikogo do niczego zmuszać, a sam seks nie był najważniejszy w życiu. Nie oszukujmy się, obywał się bez niego przez pewne okresy w życiu, kiedy nie miał nawet na to czasu. Co za różnica z jakiego powodu tego nie robi. Ważne w tym wszystkim, by nie krzywdzić tym kogoś dla siebie ważnego. Skoro ani Jin ani Yun tego nie potrzebowali? No cóż. Pogodzi się z tym aspektem ich związku.
-Dziękuję. Miło, że tak mówisz, a ja poważnie tylko żartuję. Nie jestem nastawionym tylko na seks facetem. Jestem artystą... chyba nadal... - czy niegrający człowiek nadal może się nazywać tym mianem? Jego ciocia twierdziła, że tak. Że to zostaje z człowiekiem, a on sam miał pewne wątpliwości. Potrzebował... w sumie sam nie wiedział czego.
-Hmmmm wiesz co? Mam pomysł. Jak już zjemy to może zagrasz nam coś i wspólnie pośpiewamy? Pofauszuję by popsuć wam idealne tonacje! To nie praca! To tylko coś co możemy zrobić razem w łóżku! - i nawet sama propozycja nie była związana z seksem! Taki grzeczny Ichigo... tym razem.
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pią Paź 12, 2018 1:02 am
Spojrzał na niego obruszony tymi słowami. Jakie chyba? On sobie chyba żartował. Pokręcił głową. - Musimy popracować nad pewnymi rzeczami. Tak, nadal jesteś artystą, nie musisz mdleć na scenie, aby to udowodnić - poinformował go. - No i wiem, że nie jesteś nastawiony tylko na seks, dało się to zauważyć. Co nie zmienia faktu, że możesz tego potrzebować, aby nie skoczyć w ramiona pierwszego lepszego przystojnego nieznajomego - mruknął z rozbawieniem i uśmiechnął się do niego szeroko, aby podkreślić fakt, że sobie żartuje.
Propozycja wydawała się w porządku, więc pokiwał głową na zgodę. Zero pracy, ale skoro już zebrało się trzech muzyków to mogą ten fakt wykorzystać. - Pewnie, brzmi jak dobry sposób na spędzenie dnia - odparł wesoło i na przypieczętowanie cmoknął go w nos, po czym odsunął się i wstał. - Pójdę po Yuna, sprawdzę czy kuchnia jeszcze stoi - zaśmiał się i wybył z pokoju do kuchni, aby zobaczyć jak sobie radzi najmłodszy. Podszedł do niego i podobnie jak wcześniej Ichigo, jego także objął od tyłu, umieszczając brodę na jego ramieniu i zaglądając nad nim na szykowane jedzenie. - Jak idzie? - spytał chłopaka wesoło, tym samym chcąc dać mu znać, że rozmowa poszła dobrze.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pią Paź 12, 2018 8:33 am
To było miłe, że chciał go pocieszyć. Takie sympatyczne kiedy starał się potwierdzić wszystkie tezy, które wysuwał mu w swej wypowiedzi Ichigo. Choć do tej o byciu artystą, to sam skrzypem miał wątpliwości. Może przez to, że nie mógł póki co pracować? Na ten moment ciocia za bardzo go pilnowała. No ale to się może zmienić w każdej chwili, co potem? Czy rolę kontroli nad nim będą pełnić Ci dwaj Koreańczycy? To brzmiało dość ciekawie, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze chwilę temu sam im kazał jeść bez marudzenia, prawie jak rodzic czy opiekun.
-Dziękuję. - nawet jeśli cześć wypowiedzi Jina to był żart to i tak chciał mu podziękować. Przytulił się do siebie lekko, ale tylko na chwilę, potem dał chłopakowi wyjść by sprawdzić jak sobie radzi ich trzecia połówka? Nie... raczej część... jakoś trzeba będzie wymyślić jak to nazywać!
Hyeon Yun
Hyeon Yun
Liczba postów : 82

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pią Paź 12, 2018 8:42 am
Nie ma co się oszukiwać. Yun dzielnie i nawet bez większych szkód radził sobie z tym by poskładać ich drugą część obiadu. Jak przystało na grzecznego chłopca nie podsłuchiwał, a jedynie skupił się na tym, by wszystko przygotować jak najstaranniej. Nie chciał przecież zniszczyć pracy Ichigo! Tak się starał by przygotować im koreański obiad, a teraz wszystko ma pójść na zmarnowanie? Oj nie! Nie dopuści go tego!
Fakt faktem, jak już Jin przyszedł do kuchni to kończył nakładanie na talerze. Choć nie było tak idealnie jak robiła jego babcia czy mama, to jednak pachniało tak jakby dało się ze spokojem zjeść i nie wylądować w szpitalu z zatruciem pokarmowym. No i jeszcze nic z garczów nie nadawało się do wyrzucenia! Takie wielkie sukcesy chłopca! Można być z niego dumnym!
-Już jest gotowe! Możemy zanieść do pokoju! Może tam będzie spokojniejszy Ichigo! - uśmiechnął się ciepło do chłopaka, a potem podszedł by delikatnie pocałować go w policzek. Oj za bardzo chyba spodobało mu się całowanie Jina.
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Nie Sie 04, 2019 1:02 am
Skoro stąpanie po polu minowym skończyło się lepiej niż Jin się mógł spodziewać, jego nastrój był znacznie lepszy niż chwilę wcześniej. Związki były skomplikowane, to nic nowego, ale doświadczenie tego na własnej skórze zawsze było zaskakujące. Jednakże pierwszy kryzys został zażegnany dość łatwo, aby dało to chłopakowi zapewnienie, że może warto jest się w to pakować. Nie żeby dotychczas planował uciekać z krzykiem na widok zbliżającej się konfrontacji, ale naprawdę wiele dawała wiedza, że komunikacja faktycznie działa.
Położył dłonie na biodrach chłopaka, kiedy ten do niego podszedł i uśmiechnął się do niego w reakcji na buziaka. Już widział, że ciężko mu będzie się na niego gniewać jeśli ten kiedyś zajdzie mu za skórę. Cholerny szczęściarz. - Kryzys zażegnany, już jest spokojniejszy - zapewnił Yuna i cmoknął go w skroń, odsuwając się od niego, aby podejść do blatu kuchennego. - Czuję skrywany talent kulinarny - mruknął na widok gotowych potraw, zgarniając dwa talerze i kierując się w stronę pokoju, zostawiając da chłopaka ostatni talerz i sztućce. - Chodź, nie można kazać naszej królewnie czekać - rzucił, mając nikłą nadzieję na to, że Ichigo nie jest w stanie go usłyszeć z drugiego pokoju. Bardzo nikłą, ponieważ sam zwykle słyszał przez te cienkie ściany wszystko co się działo w kuchni.
Poczekał aż Yun weźmie resztę rzeczy i wrócił do pokoju, sadowiąc się na łóżku obok skrzypka i wycofując się, aby oprzeć się o ścianę. Drugi trzymany talerz przekazał mężczyźnie i poczekał aż Yun dołączy do nich na łóżku. W końcu spokój, wszyscy razem w jednym miejscu, bez poczucia formalności, jakie stwarzała część wspólna mieszkania. - Musicie mnie częściej odwiedzać, od razu jest tu przytulniej - palnął, nie do końca planując mówić to na głos. Zacisnął nieznacznie wargi, kiedy tylko skończył mówić, i aby upewnić się, że nic więcej stamtąd nie wyjdzie, wziął z talerza jakieś losowe warzywo i wepchnął je sobie do ust, spoglądając w dół, na swoją pościel.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pon Sie 05, 2019 7:54 pm
Obiad zakończył się w bardzo miłej atmosferze, w sumie jak wiele innych spotkań, które odbyły się nie tylko w tym mieszkaniu! Jedno z nich, które miało być swoistą pierwszą rocznicą ich zapoznania się, choć ciężko było ustalić jedną datę, zważywszy na to, że z każdym z mężczyzn Jin poznał się w innym dniu, ale uznawszy imprezę za dobrą datę, Ichigo w porozumieniu z Yunem uznali, że pojawią się w mieszkaniu ich partnera i zrobią mu niespodziankę rocznicową. Pierwszy do drzwi zapukał nie kto inny jak Ichigo! Pierwsze co zrobił, po przekroczeniu progu, było pocałowania mężczyzny w usta, bardzo delikatnie, subtelnie, bez napierania na coś więcej. Już dawno pogodził się z tym, że w tym układzie seksu nie będzie! Cóż. Coś za coś. Albo seks, albo piękny i bardzo utalentowany Jin, którym chciał się opiekować. Chciał mieć go jak najczęściej przy sobie. Dla niego właśnie zgodził się na swego rodzaju ustępstwa!
-Dzień dobry mój piękny! Mam coś dla Ciebie. Wiesz? Ale to niespodzianka. Pozwolisz, że zawiąże Ci oczy? Posadzę Cię w kuchni i będziesz czekał aż zrobię coś specjalnego! - pocałował mężczyznę bardzo delikatnie w nos czekając na jego odpowiedź. Jeśli nie zgodzi się na związanie oczu, miał przygotowany w zanadrzu plan rezerwowy. Bez tego przecież ani rusz! To podstawa planowania tego typu niespodzianek, dla kogoś tak delikatnego? Wyjątkowego!
-Yun spóźni się. Jego lot ma opóźnienia, ale pojawi się u nas. Co poradzimy na to, że to taki zapracowany idol! Cieszę się, że w końcu wraca do Korei. Tęskniłem za nim. - w sumie za Jinem tęsknił bardziej, ale to może jeszcze mu powie za chwilę! Choć z Jinem spotykał się dużo częściej, nie mógł wyjechać z do Japonii, obiecał sobie, że będzie opiekował się Jinem i o dziwo dotrzymywał danego sobie słowa!
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pon Sie 05, 2019 10:08 pm
Ostatnimi czasy Jin naprawdę dobrze radził sobie z atakami. Były dość rzadkie, a jak się pojawiały, to trwały dość krótko i były w miarę stonowane, więc nie stanowiły dla chłopaka większego problemu. O dziwo, zważając na to jak rozwinięta była jego choroba. Tego dnia jednak obudził się ze świadomością, że umysł będzie mu płatał figle. Zaczęło się od tego, że pomimo iż miał wrażenie, że otworzył oczy, wcale się to nie stało. I nie mógł ich zmusić do otwarcia przez dobre pół godziny, błądząc w ciemnościach i mamrocząc niezrozumiałe rzeczy dopóki jeden z jego współlokatorów nie oblał go szklanką zimnej wody. Trochę drastycznie, ale zadziałało. Reszta dnia składała się z nieistniejących szeptów, zanoszenia rzeczy do innych pokoi, tylko aby znaleźć je w tym samym miejscu co wcześniej, przekonanie że dopiero co rozmawiał ze współlokatorem, który wyszedł z domu dzień wcześniej i jeszcze nie wrócił. Na szczęście praca minęła mu szybko i bez większych incydentów, poza stale rosnącą wieżą z naczyń, pomimo tego że miał szybsze tempo zmywania niż wcześniej. Tylko jeden zbity talerz, to rekord.
Po powrocie do domu wziął szybki prysznic, a kiedy wyszedł w jeszcze mokrych włosach, w pierwszej chwili chciał zignorować pukanie do drzwi. Ile to już razy się na to nabierał i biegł otworzyć, mimo tego iż nikt tak naprawdę nie pukał! Jednak zdecydował, że to może jednak coś ważnego, więc poszedł otworzyć i wcale się nie zawiódł. Uśmiechnął się szeroko na widok swojej Truskaweczki i  od razu odwzajemnił pocałunek, z własnej inicjatywy trochę go pogłębiając i naciskając bardziej na wargi mężczyzny. Doceniał fakt, że mężczyzna szanował jego ograniczenia, ale nie był przecież z porcelany! Zmrużył oczy w reakcji na jego słowa i przekrzywił głowę zdezorientowany. - Jestem w pełni świadom obiecania ci seksu któregoś dnia, ale nie jestem pewny czy jestem gotowy na BDSM - poinformował go, naprawdę próbując się nie roześmiać, jednocześnie odwracając się do niego tyłem, aby ten zrobił co chce z tą swoją opaską na oczy. Miał jedynie nadzieję, że głosy w jego głowie nic nie odwalą kiedy zostanie pozbawiony zmysłu wzroku.
- No nareszcie - odpowiedział z szerokim uśmiechem, na informację o powrocie ich trzeciej części. Trochę już minęło od kiedy ostatni raz widział Yuna, czy to z własnej woli, czy przez fakt iż ten nie miał czasu na życie prywatne, więc naprawdę cieszyło go to, że znowu się zobaczą. - Ja też, ale skoro nasze niewiniątko jeszcze jest w drodze to odprawiaj te swoje wiązania. Nie chcemy go przecież straumatyzować twoimi fetyszami - kontynuował swój żart, już bawiąc się świetnie bez wiedzy co ten dla niego przygotował.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Pon Sie 05, 2019 11:45 pm
Słysząc odpowiedź swego pięknego partnera nie potrafił się powstrzymać by nie roześmiać się. To było swoją drogą kochane, że potrafił żartować z takich spraw. Tak bezpośrednio i bez skrępowania. Chyba to oznaczało, że byli sobie bliżsi? A może miło to znaczyć iż Jin nie boi się tematu seksu? To w sumie też by było dobrą rzeczą, aczkolwiek sam Ichigo nie zamierzał naciskać na cokolwiek. Nie chciał zmuszać swego partnera do zaspokajania swych osobistych zachcianek, które w sumie nie były konieczne do egzystencji. Bez seksu też spokojnie da się żyć.
-Cicho! Bo faktycznie Cię zwiążę! Ty nawet nie wiesz jakie mam fantazje erotyczne! - roześmiał się wdzięcznie, mając nadzieję, że tymi słowami, a raczej żartem, nie wystraszy, ani nie odepchnie od siebie swego partnera. Nie chciał go zniechęcać do siebie, podjął jedynie żart, który został zapoczątkowany przez Jina. Zawiązał opaskę na oczy chłopaka, a potem wolno zaprowadził go do kuchni. Pocałował go nawet w czoło na odchodne.
-Poczekaj tu na mnie. Mów do mnie! Ja cały czas słyszę! - odsunął się wolno od chłopaka, którego zostawił siedzącego na krześle partnera, a potem udał się do salonu by przygotować wszystko! Nie powinno to mu zająć dużo czasu, ale jednak liczył, że ten stan w którym zostawił Jina, nie wpłynie na niego negatywnie.
-Ty wiesz, że nasz ulubiony idol opierniczył mnie ostatnio jak spytałem czy przywiezie mi plakat ze sobą bym powiesił go sobie nad łóżkiem?
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Wto Sie 06, 2019 12:13 am
Nie miał zielonego pojęcia co się działo ani o co Ichigo chodziło tak do końca, ale nie śmiał narzekać, ani nawet pytać, tylko dał mu się prowadzić przez swoje mieszkanie, aż do krzesła w kuchni. Usiadł sobie i przeczesał palcami mokre włosy, aby przestały lepić mu się do czoła. - No właśnie nie wiem jakie masz fantazje erotyczne, a tak się składa, że teraz to mnie zaciekawiłeś i zaczynam chcieć wiedzieć - poinformował go z uśmiechem rozciągającym usta. Nie mógł mu obiecać, że je spełni, ale kurka, fajnie wiedzieć co twój chłopak chciałby z tobą robić. Nawet jeśli nigdy nie miałoby to dojść do skutku, to dobry sposób aby się lepiej poznać. A dla Jinsunga może być to sposób na oswojenie się z myślą o tym, że jego facet ma swoje potrzeby i kiedyś może faktycznie zdecyduje się mu z tym pomóc.
Na słowa mężczyzny zmarszczył brwi pod opaską i obrócił głowę w stronę, z której dobiegał jego głos, aby utrzymać wrażenie, że prowadzą normalną konwersację. Jakby na co dzień ten zostawiał go z opaską na oczach. Normalka. - Yun? Nasz Yun i opierdzielanie? Raczej zrozumiesz, że nie jestem w stanie w to uwierzyć - odparł z rozbawieniem. Wkurzony Yun to w jego oczach warczący szczeniaczek, nic więcej. Na razie nie miał okazji doświadczyć jego gniewu, i miał nadzieję jej w najbliższym czasie nie mieć, ale to wciąż wydawało się być zabawnym obrazem. - A tak poza tym, to dziwisz mu się? To że z nim chodzisz to nie znaczy, że ma cię obejść bokiem kupowanie płyty jak każda inna fanka. Wręcz powinieneś ich mieć całe kartony, w końcu z tego nasze słońce żyje. A ty prosisz o darmowe plakaty! - upomniał go z rozbawieniem. No co to ma być, odbieranie chłopakowi tych groszy, które mu skapują ze sprzedaży płyt!
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Wto Sie 06, 2019 12:34 am
Słysząc pytanie chłopaka uśmiechnął się w bardzo specyficzny sposób, czego na szczęście nie mógł zobaczyć jego partner. Zdecydowanie mogłoby mu się to nie spodobać. Ichigo bywał bardzo zboczonym stworzeniem, aczkolwiek potrafił się kontrolować, co w sumie pokazywał od pewnego czasu. Jakie więc może mieć fantazje erotyczne? Przynajmniej te którymi chce się podzielić z pięknym partnerem? W sumie uznał, że nie powie mu wszystkiego, ale czymś chciał się podzielić. Czymś w miarę "bezpiecznym" i w miarę mało odstraszającym od niego.
-Mógłbym Cię rozebrać w kuchni i zawiązać Ci oczy, karmić owocami... zlizywać z Twojego ciała sok z owoców, syropy. Lubię dominować, lubię dotykać i patrzeć. Nie lubię zadawać bólu. Lubię jednak... a wiesz, że śniłeś mi się? - w sumie to nie był sen erotyczny, ale był bardzo miły. Czemu by nie podzielić się tym z partnerem? W sumie to całkiem dobry pomysł, jak samo robienie miejsca w salonie na wszystko to co przygotował w formie niespodzianki, ale spokojnie. Starał się wszystko ogarnąć. Po przesunięciu części rzeczy, zrobieniu miejsca, zaczął rozkładać się! Ufff... gdzie menda kiedy jej potrzeba do pomocy? Ten samolot to wymówka!
-No tak. Już Ci cytuję. Powiedział, że jestem okropną kluską i mam nie nabijać się z niego jak wyszedł na sesji pod album i plakaty. Uważa, że plakat chcę by śmiać się z niego. I chyba nazwanie mnie kluską to dla niego największa obelga! - w sumie to było urocze, że to dziecko nie potrafiło wymyślić czegoś co mogło w normalny sposób obrazić Ichigo? Tak. zdecydowanie rozkoszny z niego chłopak, pewnie dlatego tyle ma fanek.
-Ależ ja kupiłem! Kupiłem po dziesięć egzemplarzy każdej wersji ich ostatniej płyty! I nawet siedziałem na grupach i wymieniałem się z fankami kartami! Było powiedzieć, to bym Ci przyniósł kartę z naszym słoneczkiem! Albo już masz? - nie ma jak rozmawiać o gadżetach z chłopakiem, który za chwilę albo za jakiś czas pojawi się u nich!
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Wto Sie 06, 2019 12:49 am
Miał ochotę ponieść opaskę i spod niej spojrzeć na mężczyznę w reakcji na ten... opis. Nie żałował, że spytał, wręcz przeciwnie. Nie spodziewał się czegoś takiego, że ten w ogóle odpowie na jego zaczepki, no i się nie zawiódł. Otworzył usta, aby coś powiedzieć, kiedy ten nagle zszedł na temat snów i Jinsung zamiast tego uśmiechnął się pod nosem. - Nie zmieniaj tak szybko tematu, tchórzu - mruknął, dość głośno, aby ten mógł go usłyszeć. - I to wcale nie brzmi tak najgorzej. Jest tak trochę jakby bardziej chodziło ci o owoce niż o mnie, ale jak załatwisz nam miejsce... i owoce.. to można to coś zorganizować i zobaczyć dokąd stamtąd pójdziemy. Jedzenie owoców nago nie jest takie straszne - odpowiedział żartobliwym tonem, ale całkowicie serio rozważając ten pomysł. Nie mógł mu obiecać faktycznego stosunku, ale jak Ichigo miał ochotę na coś takiego, to Jinsung mógł być tylko wdzięczny, że woli to od pasów i biczów. - Jak coś to ta kuchnia odpada. Jak zapraszać was mogę, tak nie zamierzam ryzykować, że któryś z chłopaków wejdzie i zobaczy... to - zaśmiał się na samą myśl. Oj, ile traum by spowodowali. Albo nagły, niespodziewany coming out któregoś ze współlokatorów. Kto to wie. - I co ci się takiego śniło? Latałem na jednorożcach czy leżałem nagi wśród owoców? - upewnił się, próbując zachować powagę.
- Trzeba popracować nad jego pewnością siebie - oparł w reakcji na słowa mężczyzny. Było mu przykro, że Yun nie widział siebie w taki sposób, w jaki oni go widzieli. I że nie widział sposobu, w jaki na niego patrzą. Parsknął śmiechem na odpowiedź i podniósł dłonie w obronnym geście. - Mam - rzucił z szerokim uśmiechem. - Co prawda nie mam funduszy na tyle kopii, ale po jednej z każdej wersji mieć musiałem. Karty też dało się jakoś zdobyć - zaśmiał się, czując się znacznie bardziej komfortowo z faktem, że ma sławnego chłopaka, niż kilka miesięcy wcześniej. - Musimy kiedyś pojawić się na podpisywaniu płyt, w ramach niespodzianki - rzucił wesoło. Będą musieli udawać, że się nie znają, aby nie wzbudzać podejrzeć, ale może Yun doceni znajome twarzy wśród tłumu szalonych faneczek.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Wto Sie 06, 2019 1:07 am
Nie do końca był w tym momencie pewien czy jego partner żartuje, czy mówi całkowicie poważnie i chciałby spełnić jego marzenia i tą delikatną fantazję erotyczną, która miała być jedynie wstępem do seksu. Czy wolał owoce od niego? Nie. Ale niektórych podniecało to jak się ich lizało, dotykało... owoce miały być jedynie słodkim ciekawym dodatkiem do całości. No właśnie. To wiedział Ichigo, nie mógł jednak winić partnera, że patrzył na to zupełnie inaczej, bez podtekstu erotycznego. Cóż. Trzeba postarać się spojrzeć jego oczami na tą sytuację.
-Musimy zamieszkać w końcu razem, by nikt nam nie przeszkadzał. Tylko Ty i ja... i czasami jak da radę też z nami nasza nieśmiała zakompleksiona perełka. I wtedy możemy zrobić co tylko będziemy chcieli. - odpowiedział jak najbardziej neutralnie i taktownie jak tylko potrafił. Nie. Nie odmawiał mu, nie negował tego, że chciałby coś takiego z nim zrobić, ale jednocześnie wiedział, że w tym mieszkaniu nie będzie możliwości zrobienia wszystkiego. Inni ludzie ograniczali im wszystko! To było... cholera trzeba to naprawić.
-Wiesz co? To doskonały pomysł. Kiedyś tak zrobimy! - wypowiadając te słowa zdejmował z chłopakowi oczu opaskę. Poczekał aż jego wzrok przyzwyczai się do światła, a potem zaprowadził go do salonu. Mniej mówił, bo chciał szybciej uporać się z rozstawianiem... pikniku! W salonie leżały wielkie poduchy, w których można się było położyć, w sumie tylko dwie, ale leżały na kocu, na którym było rozłożone różne jedzenie, głownie takie małe słodkie przystawki, ale też coś na słodko, urocze miniaturki deserów. Bardzo dużo, a wszystko z dopracowanymi detalami, prawie małe dzieła sztuki kuchni japońskiej, ale też koreańskiej.
-Proszę. Nasz mini piknik japońsko koreański! Podoba Ci się?
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Wto Sie 06, 2019 1:25 am
Niekontrolowanie uśmiechnął się w reakcji na jego propozycję. Nie było to nic konkretnego, żadne zaproszenie do wprowadzenia się, oświadczyny, ani nic nawet po części w tym guście, ale wystarczyło.Zapewnienie, że jest taka możliwość, aby kiedyś posiadali swój wspólny kąt. Że idzie im tak dobrze, aby mogli się widzieć codziennie. - Brzmi nieźle - zgodził się z nim, nie mając kompletnie nic przeciwko swoim aktualnym warunkom życiowym, ale nawet jego współlokatorzy doceniliby tą zmianę. Mimo wszystko posiadanie w mieszkaniu schizofrenika było dla nich sprawą stresującą, a zdaje się, że Ichigo dużo lepiej znosi stan umysłu Jina. - Ale będziemy potrzebować naprawdę dużego łóżka - dodał z zastanowieniem. Bardzo dużego. Ich dwójka na co dzień i przecież nie będą swojej trzeciej części zmuszać do spania osobno, kiedy będzie mógł się wyrwać ze swojego mieszkania zespołowego. Potrzebują dość miejsca, aby zawsze móc zmieścić się razem.
Rozmowa na temat Yuna urwała się w momencie, kiedy Jinsung odzyskał wzrok. Zamrugał kilka razy, aby przyzwyczaić wzrok do natężenia światła i jeszcze przez moment musiał mieć zmrużone oczy, jednak kiedy doszedł do salonu, otworzył oczy szerzej i aż zrobił krok w tył z zaskoczenia. Jego salon... nie wyglądał jak jego salon. Przefrunął wzrokiem po pikniku rozłożonym na podłodze i przez dłuższy moment przyglądał się wszystkim potrawom, aby na koniec spojrzeć na Ichigo z zaskoczoną miną. - Z jakiej to okazji? Jezu, zapomniałem o czymś? - spytał, lekko spanikowany. Nie miał dobrej pamięci do dat, ale teraz to kompletnie nie wiedział dlaczego dostał od mężczyzny taką niespodziankę.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Wto Sie 06, 2019 5:41 pm
Póki co nie komentował samych słów o dużym łóżku. To pozostawi im na potem, kiedy już razem będą szukać wspólnego lokum. Zresztą znalezienie dużego łóżka, takiego, które pomieści aż trzy osoby i jeszcze zostanie coś dla samej wygody przekręcenia się na bok, w sumie to nie powinno być zbyt trudne zadanie. Potem jednak o tym pomyślą, tak jak o innych meblach i wyposażeniu mieszkania. Oczywiście pomijając już to cop tam zastaną.
W tym momencie postanowił bardziej skupić się na tym co przygotował dla swego pięknego partnera. Niespodzianka, która nie miała być czymś zobowiązującym. To coś na co obiecał przylecieć Yun, no ale niestety jeszcze się spóźniał. Nie był nawet na dzieciaka zły. W końcu nie od niego zależały opóźnienia w lotach, aczkolwiek miał przywieźć ze sobą słodycze. To miało uzupełnić cały ten specjalny piknik!
-Nie nie... spokojnie. To ja i Yun chcieliśmy uczcić rocznicę, ta impreza. Uznaliśmy, że to taki dzień, kiedy możemy uznać za początek naszego związku. Chcemy się cieszyć z bycia z Tobą. Uczcić to. I nie. Nie oczekujemy prezentów. Chcemy tylko byś był szczęśliwy z nami. - tak. Zdecydowanie Ichigo nadawał się najlepiej do tego typu przemów, choć pewnie jak przyjdzie spóźniona kluseczka to powie coś jeszcze do tego wszystkiego. Jednak póki co trzeba było skupić się tylko i wyłącznie na dwóch panach i ich mini pikniku!
Do Jinsung
Do Jinsung
Liczba postów : 80

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Wto Sie 06, 2019 11:19 pm
Ciśnienie mu skoczyło z tego całego stresu, kiedy czekał na odpowiedź, że owszem, zjebał, powinien był pamiętać, a jest dość egoistyczny, aby cały dzień myśleć tylko o tym, że jego mózg mu płata figle, zamiast planować swoją własną niespodziankę, dla dwóch najważniejszych osób w swoim życiu, i że teraz oboje go zostawią, Ichigo się spakuje i wyjdzie i tyle z by go widział, a Yun nawet się nie będzie trudził dotarciem tam i nie będzie nawet miał okazji się pożegnać i.... Oh. Zamrugał, zaskoczony odpowiedzią, i wziął oddech pierwszy raz od dłuższego czasu, dopiero teraz czując, że naprawdę zaczął już potrzebować tlenu. Bicie serca zaczęło mu powoli wracać do normalności, kiedy pokiwał głową ze zrozumieniem, a na jego ustach pojawił się szeroki uśmiech. - Rocznica... Brzmi nieźle. Postaram się o niej pamiętać - zapewnił go, teraz będąc już w stanie śmiać się z samego siebie. - To wszystko jest... cudowne. Wy jesteście cudowni i nie potrzebujemy takiej otoczki, abym był szczęśliwy, bo jestem szczęśliwy każdego dnia od kiedy to.. - tutaj zamachał rękami między nimi - ...zaczęło istnieć - zapewnił go z ciepłym uśmiechem i objął go w pasie, aby przyciągnąć go bliżej i pocałować. Tak faktycznie pocałować, głęboko i bez tej delikatności, którą Ichigo okazał mu wcześniej. Trwało to chwilę, a kiedy Jinsung oderwał się aby wziąć oddech, na jego ustach wciąż gościł uśmiech. - Tak możesz mnie całować, nie ucieknę z krzykiem - poinformował go teatralnym szeptem, tak na przyszłość. Wyznaczanie granic było dobre, a skoro ta jedna się przesunęła to Ichigo powinien wiedzieć na co może sobie pozwolić.
Howard Ichigo
Howard Ichigo
Liczba postów : 46

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Sro Sie 07, 2019 9:49 am
Dziwnie zabrzmiały słowa chłopaka. Choć może to tylko takie chwilowe wrażenie Ichigo? Chłopak użył słowa "to", a sam muzyk poczuł się z tym lekko niezręcznie, ale nie zamierzał pokazywać po sobie niezadowolenia. Starał sobie wytłumaczyć, że to przecież tylko słowo, nic więcej, ani mniej. Nie ma co się na tym aż tak skupiać i przejmować. Był przecież dorosłym mężczyzną, który nie powinien brać do siebie wszystkiego. No przynajmniej tak powinno być w teorii!
Sam pocałunek, to jak bardzo był głęboki, zaskoczyło go, ale nie na tyle, by nie odwzajemnić go w podobny sposób w jaki go dostał. Cieszył się, że mężczyzna chce dla niego przekraczać pewne granice, co pewnie dla niego może być trudne. To było warte docenienia. Zdawał sobie sprawę, że coś takiego jest ważne i cenne, szczególnie biorąc pod uwagę orientacje jego partnera.
-Dziękuję Jinsung. Wiesz czemu są tylko dwie pufy? Bo jedna jest większa i zmieścisz się Ty i ta spóźniona kluska. Swoją drogą za chwilę spróbuję do niego zadzwonić. - no ale to pewnie za chwilę, czy dwie. Póki co chciał się skupić tylko i wyłącznie na Jinie, skoro miał już go przy sobie, tak blisko. Nie mógł zmarnować tych paru chwil sam na sam.
-Mówiłem Ci już, że bardzo mi na Tobie zależy? - może to nie było wielkie wyznanie miłości, ale z tym chciał poczekać, no przynajmniej do przyjazdu Juna.
Sponsored content

Sypialnia Jina - Page 2 Empty Re: Sypialnia Jina

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach